niedziela, 14 maja 2017

Park Powrotu do Przeszłości w Rumi


Jadąc do tego parku (nie mamy daleko) niczego nie zakładałam, ot kolejny park. 
Nie czytałam żadnych relacji z wizyt, żadnych opinii, żeby się nie uprzedzać.
Na stronce parku 
zapoznałam się z atrakcjami - zapowiadało się ciekawie. 


 Niestety po zapłaceniu 70zł (4 osoby w tym 2 dzieci - dzieci do 3 roku nie płacą) 
nastąpiło rozczarowanie. 


Na kawałku polu umieszczono kilka figur dinozaurów (ponoć w wielkości 1:1),
okropne figurki ludzi prehistorycznych,
kilka tablic dotyczących historii.



Był mini golf ale z kaucją, 
piaskownica z mnóstwem zabawek
(dzieci spędziły tam chwilkę)
plac zabaw pod dachem z piłkami.
Nasza 4 letnia córka wyszła zniesmaczona i powiedziała, że brudno.


Na terenie była dmuchana zjeżdżalnia(nie wypełniona za bardzo), 
trampoliny, duże klocki lego,
labirynt z kijów, hucznie nazwanym Labiryntem Minotaura 
(belki nieheblowane mogą być niebezpieczne dla dzieci, zresztą dzieci kiedy nie wiedziały jak iść to przechodziły pod poziomymi belkami),
tor gokartowy (płatny 7 zł).


Nie weszliśmy tylko do chatki z gadami.

Ktoś miał ciekawy pomysł natomiast nie do końca mu wyszło. 
Większość atrakcji nie ma nic wspólnego z nazwą parku.

Jednym słowem nie warto i szkoda.


czwartek, 4 maja 2017

Zwiedzanie Londynu w ciągu 5 dni

Londyn to wielkie miasto z ogromną ilością atrakcyjnych miejsc. 
Nas ograniczał czas (5 dni) i dzieci (6 i 4 lata). 
Udało nam się jednak odwiedzić kilka ciekawych miejsc, które z ogromną przyjemności możemy polecić.

MUZEA : 
1. Muzeum Historii Naturalnej 

Muzeum bezpłatne pełne ciekawych atrakcji. 

 2. British Muzeum 

Niestety tu trochę nasze dzieci się nudziły. 


3. HMS Belfast 
Wejście płatne (dzieci do lat 5 nie płacą) 
i nie byliśmy do końca przekonani czy nasze dzieci nie będą się nudzić. 
Mile byliśmy zaskoczeni. 
W cenie biletu można wynająć podręcznego tłumacza (wygląda jak telefon) w różnych językach (był polski) i z nim zwiedzać. 
Polecamy miłośnikom historii. 


4. Muzeum Nauki 
Mieliśmy zaledwie 3 godziny na zwiedzane, więc nie dużo na tak olbrzymie zbiory. 



5. Żaglowiec Cutty Sark  (płatny)
Ciekawie być w środku żaglowca i pod nim.


6. Muzeum Morskie Greenwich





SYMBOLE LONDYNU:
1. Big Ben i Parlament 


2. Tower Bridge


3. Buckingham palace 
Najlepiej odwiedzić w trakcie zmiany warty (codziennie o 11,30) , 
warto być wcześniej bo jest dużo widzów. 

4. Metro 

UWAGI: 
1. Państwowe muzea są bezpłatne. Można wesprzeć muzeum datkiem. Na każde muzeum powinno przeznaczyć się przynajmniej 2 dni albo chociaż cały dzień. W każdym z ich można skorzystać z kawiarenek albo jadalni. 

2. W piękną pogodę można odpoczywać w licznych i zadbanych parkach miejskich. 

3. W trakcie pobytu w Londynie z braku czasu odwiedziliśmy tylko najbardziej znane miejsca, ale dla chętnych jest jeszcze wiele atrakcji:
np. Obserwatorium Astronomiczne, Muzeum Holmesa, Muzeum Zabawek, największy sklep zabawek i wiele innych.
Każdy znajdzie coś dla siebie. 

Podróżowanie po Londynie

Podróżowanie po Londynie nie jest tak trudne jak się wydaję na pierwszy rzut oka.
Przed długim wekendem majowym udaliśmy się z dziećmi na kilku dniową wycieczkę po stolicy Wielkiej Brytanii.

Pierwszym odcinkiem do pokonania miał być przejazd z lotniska Luton do hotelu (Holiday Inn w dzielnicy Limehouse).
https://www.ihg.com/holidayinnexpress/hotels/us/en/london/lonlh/hoteldetail

1. Były 3 możliwości - a) autobus do dworca kolejowego, pociąg do centrum Londynu, b) podróż autokarem c) taksówką bezpośrednio do hotelu . Z tych trzech opcji wybraliśmy pierwszą , miała dwie przesiadki ale.. w gruncie rzeczy trwała najkrócej. Za 2 funty od osoby dorosłej (dzieci do lat 11 nie płacą) przejechaliśmy na dworzec kolejowy, a następnie płacąc po 14 funtów (osoby dorosłe) pojechalismy do Kings Cross (ok. 40 minut). Przy okazji wstąpiliśmy na peron 9 i 3/4 (dla fanów Harego Pottera jest sklep z pamiątkami i wmurowany wózek z klatką sowy). A następnie wyszukaliśmy odpowiednie połączenie metra  (underground) i kolejki naziemnej (DLR).  

2. Samo podróżowanie po Londynie opiera się na różnych liniach metra.


Na każdym przystanku są czytelnie opisane tylko trzeba uważać na stronę odjazdu.

3. Dzieci do lat 11 nie płacą za przejazdy komunikacją miejską. Można kupić bilet - jednorazowy, dobowy, tygodniowy albo posługiwać się kartka Oyster. https://www.londyn-online.com/pl/plan-your-trip/198-oyster-card. My wybraliśmy opcję ostatnią z kartką Oyster (wychodzi najtaniej). Taką kartkę można nabić na większych starcjach metra - kaucja kosztuje 10 funtów (po zakończeniu wizyty w Londynie kartę można zwrócić, można też ją zatrzymać bo działa na zasadzie karty płatniczej). Doładowuje się ją na każdej stracji w odpowiednio wyznaczonych biletomatach (musi być napisane Oyster), trzeba też zwracać uwagę czy płatność jest gotówkowa czy kartką kredytową. My korzystaliśmy z doładowań gotówkowych, na dwa dni ładowaliśmy 10 funtów ponieważ poruszaliśmy się w 1 i 2 strefie.
Można też poruszać się autobusami, ale one stoją w korkach. W niektórych autobusach można też za przejazdy płacić kartką oyster.

4. Można też podróżować pieszo, ale Londyn to duże miasto. Warto zachować trochę sił na zwiedzanie.