Chyba jedynym minusem jest fakt , że jak na razie hostel nie posiada własnego parkingu. Ciężko jest na ulicy znaleźć wolne miejsce. Ja osobiście skorzystałam z parkingu strzeżonego kilka kroków od hostelu (są dwa do wyboru, pani na parkingu zwróciła uwagę, że można wcześniej sobie miejsce zarezerwować, bo w weekendy z wolnymi miejscami jest kiepsko, my przyjechaliśmy w czwartek, i jeszcze były miejsca). Niestety parking nie jest tani bo kosztuje 5 zł za godzinę.
Warto było jednak zapłacić i po Poznaniu poruszać się na piechotę albo komunikacją miejską. Dużo jest ulic jedno kierunkowych, remontowanych. Po za tym przynajmniej w tym roku remontowane są torowiska tramwajowe, więc też trzeba śledzić nowe trasy. Bilety można zakupić w biletomatach, ale nie na każdym przystanku, nie można niestety zakupić u kierowcy (można płacić kartą).
Mieliśmy też niedaleko fajny plac zabaw na Chwaliszewie, stare koryto.
Plac zabaw nieduży , ale na spokojne popołudnie, by trochę dać nogą wypocząć wystarczył.
https://gloswielkopolski.pl/wartofrajda-daje-moc-frajdy-pierwszy-taki-plac-zabaw-w-poznaniu-otwarty-zdjecia/ar/12250597
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz